Wiecie już jak powstała nasza restauracja. Dowiedzieliście się też, jak wyglądały nasze początki i co łączy karczmę z „Leśną Hutą”. W tej części opowiemy Wam nieco więcej o naszych perypetiach. Poznajcie Karczmę Hutnika „od kuchni”.

„Wszyscy jesteśmy tylko ludźmi”

W każdej restauracji zdarzają się sytuacje podbramkowe. I naszym zdaniem najważniejsze jest to, jak się z nich wychodzi. Agnieszka zawsze w takich sytuacjach powtarza:

„Wszyscy jesteśmy tylko ludźmi i takie potknięcia się zdarzają, ale najważniejsze, żeby Gość wyszedł od nas najedzony i zadowolony.”

Dlatego zawsze szukamy rozwiązania, które usatysfakcjonuje naszych Gości. Jako rekompensatę za nasze potknięcie, nie boimy się zaoferować czegoś „ekstra”, czy to drobny upominek, czy rabat do rachunku. Najważniejsza jest rozmowa i zrozumienie.

Gwiazdy odwiedzające Karczmę Hutnika

Odwiedzają nas licznie – z radia, telewizji, dużego ekranu, ale nie, nie będziemy wymieniać imion i nazwisk. 🙂 Cenimy ich prywatność oraz fakt, że wybrali właśnie nas. Przychodzą przecież, aby zjeść w spokoju, ze swoją rodziną czy znajomymi. Podchodzenie do ich stolików i proszenie o autografy czy zdjęcia byłoby, według nas, nie na miejscu. Chcemy także, aby goście wracali do nas nie przez wzgląd na sławne osoby, ale przez dobrą kuchnię i ciepłą atmosferę.

Każde miejsce ma swoją niepowtarzalną historię. Jak widać, Karczma Hutnika jest tego idealnym przykładem. Na początku wiata z grillem, teraz restauracja z tradycyjnymi potrawami, które przyciągają klientów z całej okolicy. Kiedy odwiedzicie nas następnym razem, będziecie już wiedzieć o nas troszkę więcej. Może macie jakieś miłe historie związane z naszym lokalem, którymi chcielibyście się podzielić? Napiszcie do nas koniecznie!

Zapraszamy serdecznie!